Hej Kochani, nie było mnie prawie pół roku, ale po takim czasie mogę stwierdzić że brakuje mi pisania.
Zapewne pamiętacie jak byłam ostatni raz w Paryżu i Fabian nie dostał się do leczenia, ze względu że jest 'za silny'. Kolejna konsultacja przypadła nam na 24 Kwietnia br. roku. Dostałam informacje że zmieniły się kryteria przyjęć i ostatecznie zakwalifikowali mi syna do badań dotyczących givinostatu - hamuje on powstawanie stanu zapalnego w mięśniach. Lecimy w niedziele i będziemy do wtorku. Fabian będzie mieć pobieraną krew aby móc porobić mu wyniki. Wszystko już mamy ogarnięte prócz mojego dowodu który powinnam dostać do jutra i się mega stresuje że tak późno się za to wzięłam, bo jeśli się nie uda będą musieli przełożyć mi wizytę o kilka dni do przodu. Nastały małe zmiany, ostatnio pogorszył mi się wzrok, postanowiłam wziąć się za siebie i jechać do okulisty. Mam przepisane okulary, które wczoraj otrzymałam do rąk własnych. Zastanawiam się również nad zmianą nazwy bloga, bo chciałabym ogólnikowo móc zacząć tu pisać o wszystkim i o niczym, bo wiadomo że czasami są takie dni gdzie nie ma się komu wyżalić, a jedynie pisanie idzie gładko.
Pozdrawiam Was serdecznie/Klaudia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz